Deski kompozytowe z odpadów powstaną w Białymstoku

Doświadczalna linia do produkcji desek kompozytowych z opakowań wielomateriałowych po napojach i folii powstanie w Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych w Hryniewiczach należącym do białostockiej spółki LECH. 17 lipca została podpisana umowa na realizację instalacji. Pierwsze produkty będą gotowe w 2022 roku.

Ilustracja do artykułu zdjęcie_głowne_opakowania.jpg

Zarząd miejskiej spółki Lech podpisał umowę na realizacje projektu pod nazwą „Doświadczalna instalacja realizacji płyty kompozytowej na bazie odpadów wielomateriałowych oraz tworzyw sztucznych w Hryniewiczach koło Białegostoku”. Umowa przewiduje że w ciągu półtorej roku w ZUOK w Hryniewiczach powstanie linia do produkcji desek kompozytowych.

Deska kompozytowa do wykorzystania w budownictwie

W wyniku przetwarzania tych odpadów powstanie bardzo wytrzymała deska kompozytowa, która będzie mogła być wykorzystywana np. jako deska szalunkowa w budownictwie czy deska tarasowa. Wykorzystanie tego produktu może być jednak dużo szersze – np. ławki uliczne.

W ciągu roku linia będzie mogła wyprodukować nawet 5000 ton desek kompozytowych, przy produkcji, których wykorzystywane będą odpady w proporcjach – 45 %  opakowania wielomateriałowe oraz 55 % folia.

Kartoniki po napojach przestaną być problemem

- Opakowania wielomateriałowe po napojach są niezwykle trudnym odpadem do odzysku. W Polsce nie ma jeszcze takiej linii, która wykorzystywałaby je całkowicie. Doświadczalna technologia, którą będziemy wdrażali,  pozwoli w 100 procentach wykorzystywać takie opakowania. Dzięki temu nie będziemy mieli problemu z tym odpadem, który obecnie jest bardzo trudny do sprzedania. A jednocześnie jeszcze bardziej podniesiemy poziom odzysku surowców. Będzie to korzystne zarówno dla środowiska jak i dla społeczności Białegostoku - mówi Michał Stefanowicz, Prezes Zarządu P.U.H.P. LECH w Białymstoku.

Umowa zawarta w piątek z firmą Protechnika z Łukowa, przewiduje, że wykonawca wyłoniony w przetargu, w ciągu 18 miesięcy przygotuje projekt oraz zbuduje instalację w trybie „Zaprojektuj i wybuduj pod klucz”. Umowę ze strony spółki LECH podpisali Prezes Michał Stefanowicz i Wiceprezes Alina Pisiecka, a ze strony Protechniki – Prezes Zarządu Agnieszka Kowalczyk, przy udziale właściciela Protechniki Grzegorza Kowalczyka.

 Budowa będzie kosztować ponad 13,5 mln zł. Koszt inwestycji zwróci się w ciągu 3 lat. Zgodnie z planem produkcja rozpocznie się już w pierwszych miesiącach 2022 roku.

Technologia oparta na patencie Politechniki Poznańskiej

Projekt realizowany jest we współpracy z Politechniką Poznańską która udzieliła w spółce Lech licencji na wykorzystanie doświadczalnej technologii. Istotą wynalazku jest sposób wytwarzania płyty kompozytowej, który polega na oczyszczeniu i rozdrabnianiu odpadów opakowaniowych na drobne kawałki. Następnie poddaje się je prasowaniu w temperaturze 110 – 230 stopni C i układaniu naprzemiennie z foliami z polietylenu, a następnie prasowaniu przy podwyższonym ciśnieniu.

Białystok ma pomysły na gospodarkę odpadami

Instalacja jest kolejnym elementem systemu gospodarki odpadami w Białymstoku, który jest wzorcowy w skali Polski. System jest oparty na:
- selektywnej zbiórce odpadów,
- sortowaniu surowców i przekazywaniu ich do recyklingu
- termicznym przekształcaniu nie nadających się do ponownego użycia, a w efekcie produkcji energii elektrycznej i cieplnej, która trafia do mieszkańców Białegostoku.

Białystok od lat ma najlepsze wyniki odzysku surowców. Już 2018 roku te poziomy przekroczyły 50-procentowe unijne normy, które mają obowiązywać od roku 2020.

Na zdjęciach poniżej: Podpisanie umowy przez Prezesa PUHP LECH Michała Stefanowicza i Prezes Protechniki Agnieszkę Kowalczyk (zdjęcie po lewej).  Po prawej: zdjęcie podpsuje Wiceprezes PUHP LECH Alina Pisiecka.

Powrót na początek strony